Hej Kochani :) W sprawie włosów jest mi ciężko dogodzić i wszelkie zmiany odżywek,szamponów,przyrządów nie służą mi i wracam do swoich sprawdzonych :) O ile z szamponami nie eksperymentuję bo mam problematyczną skórę głowy,w sprawie odżywek mimo że mam swoją ulubioną (Nivea Diamond Gloss), kuszę się czasem na coś nowego :) Poczytajcie co ostatnio sprawiło że zachwyciłam się na nowo swoimi włosami :) Od lat do rozczesywania używam szerokozębnego grzebienia z Avonu (klik) :) Moje włosy,mimo że proste jak druty,są dosyć gęste,średnio twarde,ale ponieważ są długie,po myciu są tak splątane,że niczym ich poza tym grzebieniem nie dałam rady rozczesać :) Nie skusił mnie nawet szał na szczotkę Tangle Teezer,z góry założyłam że nie da rady :) I pewnie nie spróbowałabym już nic innego,gdyby na spotkaniu blogerek nie obdarowano nas szczotkami Wet Brush :) Wet Brush to szczotka do rozczesywania mokrych (ale nie tylko) mocno splątanych włosów. Bardzo popularna w USA,była jedną z najlepiej sprzedawanych szczotek :) Na pierwszy rzut oka wcale nie wygląda niezwykle,nawet podobnie do szczotek jakie miałam w młodości :D W starych jednak kolce były metalowe,tutaj wyglądają mi na silikonowe i są bardzo dobrze zabezpieczone na czubkach kuleczkami :) Czy się sprawdziła? TAK! Jejku,jaka ulga,wreszcie coś innego bez problemu mnie rozczesuje :D Sunie spokojnie po włosach,bardzo dokładnie rozczesuje ma mokro,jedynie po rozczesaniu muszę roztrzepać włosy bo bardzo je "ugładza",jakby przykleja do głowy :D Potem włosy suszę i po wysuszeniu rozczesuję znowu-wtedy włosy są tak gładkie,że po pierwszym razie ciągle się oglądałam z niedowierzaniem w lusterku ze wszystkich stron :D Wet Brush działa :D Nie szarpie włosów,nie zł i można kupić np. TU,polecam! Drugi produkt który mile mnie zaskoczył,a kupiłam jakoś bezwiednie (ech my kobiety :D ) to odżywka do włosów z Lidla Cien Keratin :) Bardzo lubię odżywki z keratyną-jak zapewne wiecie,keratyna mocno wygładza,prostuje włosy i oczywiście odżywia,sprawia że pięknie błyszczą :) Jedyny minus tej odżywki to fakt,że opisywana jest głównie jako keratynowa,a naprawdę keratyna jest prawie na końcu składu...Postanowiłam więc przeanalizować cały skład co w niej jest takiego,że włosy wyglądają pięknie :) Poza wodą są alkohole tłuszczowe-stearyl alcohol i trochę dalej cethyl alcohol-tworzą na powierzchni warstwę zapobiegającą odparowywaniu wilgoci i przesuszeniu włosów,nadają włosom że słowo alkohol w składzie nie oznacza od razu wysuszenia! Są alkohole dobre i złe,kiedyś rozwinę ten temat :) Tutaj więc alkohole niestraszne,wręcz przeciwnie :) Co jeszcze mamy w składzie? Są zmiękczające silikony,jest wzmacniająca gliceryna (która też jest alkoholem :D ),stearamidopropyl dimethylamine który ułatwia rozczesywanie i zapobiega są substancje zapachowe,konserwanty które zapobiegają zepsuciu się kosmetyku,ale jest też cudowny olej z nasion słonecznika,panthenol (czyli prowitamina B5),no i ta keratyna więc odżywka jest w zasadzie całkiem niezła :) Moje włosy po tej odżywce cudownie się rozczesują,pięknie lśnią,są takie lejące,satynowe,ale nie obciążone. Trzeba tylko dopasować sobie do swoich włosów odpowiednią ilość,najmniejszą możliwą,nie przesadzać :) Kupiłam sobie wczoraj w Drogerii Pigment keratynę (klik) dziś dodam kilka kropel dodatkowo do tej odżywki,mam nadzieję że ją jeszcze bardziej podrasuję :D Podsumowując,zestaw Wet Brush i Cien Keratin mega wygładził i nadał moim włosom blasku :) W Lidlu są też małe saszetki odżywek Keratin,porównałam ale jednak że mają ciut inny skład niż ta w tubie :) Jeszcze wspomnę o zapachu odżywki-świeża i lekko męska,ale na szczęście nie pachnę jak facet :D Odżywka kosztuje...jakieś 5-6 zł! Przecież to za darmo,prawda? :D Jeśli marzycie o gładkich,błyszczących włosach,zapraszam do Lidla :D Znacie te produkty? czym rozczesujecie włosy? :)
Q4MQnQ1. 210 172 282 107 263 232 206 440 131