Przyszły tydzień przyniesie obniżki cen paliw. Stacji oferujących benzynę powyżej 7 złotych za litr będzie coraz mniej – prognozują analitycy z BM Reflex. Za ile zatankujemy w najbliższych dniach? Oto możliwe scenariusze. Paliwo przez długie miesiące było motorem wzrostu inflacji, która w czerwcu przekroczyła 15,5 proc. rok do roku. Sytuacja cenowa na stacjach benzynowych stabilizuje się, choć powoli. Na większości stacji za litr benzyny kierowcy zapłacą nie więcej niż 7 złotych. Ceny paliw. Ile zapłacimy na stacjach benzynowych? - W przyszłym tygodniu powinna rosnąć liczba stacji, na których benzyna będzie kosztować mniej niż 7 zł za litr, po uwzględnieniu rabatu 30 gr - uważa Urszula Cieślak z BM Reflex. Jakich cen się spodziewać? BM Reflex prognozuje, że benzyna Pb95 może być tańsza średnio o 10-20 gr/l, a diesel o 5-7 groszy. Obniżki cen to pokłosie umocnienia złotówki i spadku cen ropy na giełdach – wskazują analitycy. Niewykluczone, że pod koniec lipca odnotujemy kolejne podwyżki. Cena benzyny może wówczas spaść o 20 gr, zaś diesla o 7 Aktualne średnie detaliczne ceny benzyny Pb95 oraz diesla w Polsce to 7,40 zł/l oraz 7,60 zł/l. W skali tygodnia benzyna potaniała średnio o 18 gr/l natomiast olej napędowy o 4 gr/l. Średnia detaliczna cena autogazu wynosi obecnie 3,38 zł/l - stwierdziła Urszula Cieślak. Warto nadmienić, że w czasie rekordowej drożyzny litr benzyny kosztował niemal 8 złotych. Obecnie niższe stawki są także efektem promocji organizowanych przez stacje. Jak wylicza BM Reflex, ponad 3,7 tys. stacji obniżyło ceny paliwa o 30 gr na litrze. Reflex/PAP
Ceny na stacjach 1 stycznia 2023 r. W ostatnich dniach minionego roku prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapewniał, że mimo powrotu VAT-u, kierowcy nie muszą obawiać się skokowego wzrostu cen na stacjach. I faktycznie — 1 stycznia 2023 r. nie tylko na stacjach Orlenu, ale innych, które sprawdziliśmy, paliwo zatankujemy po stawkach zGrzegorz GałasińskiTanieje benzyna. Na wielu stacjach w regionie łódzkim litr najpopularniejszej bp 95 można kupić w piątek już za 7,24 złotych. Ale to podobno nie koniec. Benzyna ma dalej tanieć..Wielu kierowców nie ukrywało zdumienia, gdy podjeżdżali na stacje benzynową. Jeszcze niedawno cena litra benzyny niepokojąco zbliżała się do 8 złotych. Teraz może spaść poniżej 7 Jeszcze niedawno za litr pb 95 płaciłem złotych – mówi Paweł Olesiak, łódzki kierowca. - Teraz podjechałem pod Orlen na ul. Rokicińską, przy Augustów, a tam litr kosztuje 7,24. Mam jeszcze kartę tego koncernu i mogę trzy razy w miesiącu zatankować po 50 litrów z 30 groszową zniżką. Tak więc już za litr zapłaciłem poniżej 7 złotych!Za benzynę taniej płaci się też na stacjach innych koncernów. Na „Lotosie” na Retkini litr najpopularniejszej pb kosztował 7,28 zł. Tyle samo płaciliśmy na stacjach PB, a na Amic była o grosz wyjaśnia Rafał Zywert analityk z łódzkiego biura „Refleks” zajmującego się paliwami, to co dzieje się teraz na stacjach benzynowych wynika z tego, że tanieją paliwa w hurcie. Spadają też ceny produktów naftowych i umacnia się złotówka. - To szósty tydzień spadku cen paliw – mówi Rafał Zywert. - I dalej będziemy płacić za nie taniej. Myślę, że cena diesla spadnie o 5 groszy na litrze, a benzyny – 10-20 groszy. To oznacza, że za litr benzyny będziemy płacić mniej niż 7 złotych. W zasadzie już tak się dzieje, bo wiele koncernów wprowadziło zniżki dla swych stałych tendencja spadkowa ma się utrzymać do końca lipca. Co będzie potem, nie Trudno prognozować wyjaśnia – analityk „Refleksu”. - Jest za dużo niewiadomych. To zmienność na rynku walut. Nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie. Jest ryzyko recesji, kolejnej fali koronawirusa. Według danych „Refleksu” średnia cena benzyny w kraju wynosi 7,40 zł za litr, a diesla – 7,60. Dziś baryłka ropy naftowej Brend kosztuje 104 dolary, a na początku marca, gdy wybuchła wojna na Ukrainie, płaciło się za nią 139 specjalne zniżki dla swoich klientów zdecydowało się już 45 procent stacji benzynowych w naszym kraju. Oprócz Orlenu. Lotosu są to takie sieci jak BP, Shell czy ofertyMateriały promocyjne partnera
Ceny paliw od poniedziałku 20 lutego, ile kosztuje benzyna 95 i diesel? Prognozy dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakładają stabilizację lub niewielkie wzrosty cen. Ile zapłacimy za litr benzyny 95 czy diesla od poniedziałku 20 lutego? Oto przewidywane przez analityków przedziały dla poszczególnych gatunków paliw:Od końca kwietnia ceny ropy naftowej spadają, a szczególnie mocną przecenę przyniosła druga połowa maja. W ciągu kilku tygodni czarne złoto potaniało o kilkanaście dolarów na baryłce i teraz teksańska ropa wyceniana jest na niewiele ponad 50 dolarów za tę jednostkę. Jednak to, czy ruch ten przełoży się na ceny paliw na stacjach, zależeć będzie od decyzji krajów OPEC i Rosji.– W te wakacje jest szansa na większe obniżki na stacjach, ale jest jeden warunek: producenci ropy, którzy funkcjonują w ramach grupy OPEC+, musieliby podjąć decyzję o zwiększeniu wydobycia – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Maziak, analityk rynku paliw, – To jest możliwe, bo są problemy wynikające z sytuacji w Wenezueli czy amerykańskich sankcji nałożonych na Iran, które powodują, że tej ropy na rynek i tak płynie mniej. Jeżeli OPEC i współpracująca z nim Rosja oraz mniejsi producenci zdecydują się na to, żeby jednak zwiększyć te limity wydobycia, to zobaczymy prawdopodobnie spadek cen ropy na światowych giełdach i w dalszej kolejności też cen paliw na USA Donald Trump postanowił od 10 czerwca wprowadzić 5-proc. cła na towary z Meksyku i poinformował o tym w ostatnim tygodniu maja. Potem co miesiąc mają one wzrastać o kolejne 5 punktów procentowych aż do października, gdy osiągną poziom 25 proc. Amerykański przywódca, który od wielu miesięcy prowadzi wojnę handlową z Chinami, chce także obłożyć cłami towary z Indii. Zdaniem ekonomistów i analityków te posunięcia mogą doprowadzić do spowolnienia w światowej gospodarce, a nawet do recesji w samych Stanach Zjednoczonych. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) już obniżyła swoje szacunki globalnego wzrostu PKB w 2019 r. do 3,2 proc. z 3,3 proc. prognozowanych wcześniej.– Mamy w tym momencie sporo zagrożeń, które powinny się przełożyć na spadek popytu na produkty naftowe. Zestawienie tych dwóch czynników będzie przekładać się na spadki – przewiduje Grzegorz Maziak. – Z drugiej strony w mniej optymistycznym scenariuszu musimy patrzeć na Bliski Wschód, gdzie cały czas jest napięta sytuacja, w ostatnich tygodniach dochodziło tam do aktów sabotażu, ataków na infrastrukturę naftową należącą do Arabii Saudyjskiej. Ten problem ciągle pozostaje nierozwiązany, podobnie jak napięte relacje pomiędzy Teheranem a Stanami Zjednoczonymi. Jeszcze kilka tygodni temu pojawiały się spekulacje, że być może Amerykanie nawet zaatakują Iran militarnie i w tym wypadku na pewno zobaczylibyśmy wzrost cen ropy naftowej. Dzisiaj wydaje się, że jednak ten scenariusz umiarkowanie optymistyczny z niewielkim spadkiem cen paliw na stacjach wydaje się być bardziej drogowy 2022. Prawo jazdy. Kiedy można zobaczyć nagranie z egzaminu?Najbliższe spotkanie krajów OPEC i dwunastu państw producentów ropy spoza kartelu, w tym Rosji, jest zaplanowane na 25 i 26 czerwca w saudyjskiej Dżuddzie. W jego trakcie ma zapaść decyzja o przedłużeniu porozumienia naftowego lub jego porzuceniu. Minister energetyki Rosji zapowiedział, że na czerwcowym spotkaniu grupy OPEC+ zostanie przedstawiony szkic karty o współpracy w ramach porozumienia naftowego bez terminu ważności. Obecne porozumienie zakładające redukcję wydobycia o 1,2 mln baryłek dziennie wobec poziomu z października 2018 roku wygasa w czerwcu.– Przy założeniu, że zrealizuje się optymistyczny scenariusz dla kierowców, w przypadku benzyny możemy się spodziewać spadku cen do poziomu 5,10 zł, 5,15 zł, w przypadku oleju napędowego w okolicy 5 zł za litr paliwa, autogaz również może tanieć, jeżeli zobaczymy presję na obniżkę cen benzyny, bo to paliwo zazwyczaj podąża w podobnym kierunku jak 95-oktanowa odmiana benzyny. I tutaj również kilka, kilkanaście groszy byłoby możliwe, ale musi pojawić się więcej ropy na światowych rynkach – zastrzega analityk e-petrol. – Zmiany mogłyby być spore, nawet kilkanaście groszy na litrze paliwa, być może w takim bardzo optymistycznym scenariuszu ceny znowu spadłyby poniżej 5 zł za litr koniec maja średnia cena benzyny Pb95 w Polsce wynosiła 5,25 zł za litr i była wyższa niż tydzień wcześniej we wszystkich województwach, olej napędowy był o 6 groszy tańszy, benzyna Pb98 kosztowała 5,57 zł, zaś gaz LPG 2,24 zł. 5 czerwca (tydzień później) najdroższa benzyna staniała o 1 grosz, ale dziewięćdziesiątkapiątka o jeden grosz podrożała. Autogaz okazał się tańszy niż tydzień wcześniej o 2 grosze, a cena diesla się nie zmieniła.– Przełom czerwca i lipca, kiedy zapadną decyzje OPEC odnośnie do limitów wydobycia, jest tym momentem, który powinien mieć kluczowy wpływ na całą drugą połowę roku. Jeżeli producenci w obliczu trudności w Wenezueli czy Iranie nie zdecydują się na zwiększenie produkcji, to presja na wysokie ceny będzie się utrzymywać – mówi Grzegorz Maziak. – I ten poziom 70–80 dol. za baryłkę, od którego chwilowo się oddalamy w ostatnich dniach, znowu zacznie być poziomem docelowym. Początek lipca na pewno da sporo odpowiedzi i pokaże, czy ta szansa na obniżki na stacjach jest także: Testujemy Volkswagena Polo Polecane ofertyMateriały promocyjne partneraTradycyjnie najtańszym paliwem jest LPG. Średnia cena autogazu na stacjach to 3,16 zł za litr. gaz - 3,13 zł/l. bezołowiowa 95 - 6,75 zł/l. Tankujesz auto? Wybierz swoją stację z mapy i dodaj aktualne ceny na AutoCentrum.pl. Powoli zbliża się ostateczny termin rozliczenia z Urzędem Skarbowym. Wiele osób sprawdza więc obowiązujące w polskim prawie ulgi, które pozwoliłyby obniżyć końcową kwotę podatku dochodowego. Dlatego też w ostatnim czasie w sieci krąży mnóstwo doniesień o możliwości odliczenia kosztów dojazdu do pracy. Nie jest to jednak tak piękne rozwiązanie, jak można przeczytać w mediach. Na jakiej zasadzie więc podatnikowi przysługuje zwrot za paliwo 2022? Jak odliczyć paliwo od podatku dochodowego 2022? Najważniejsze w poniższym artykule: Zwrot za paliwo to nic innego jak "pracownicze koszty uzyskania przychodów" i dotyczy wyłącznie osób zatrudniony na umowę o pracę. Odliczenie w wysokości 250 zł miesięcznie (lub 300 jeśli pracownik dojeżdża do pracy z innej miejscowości) najczęściej jest uwzględniane przez pracodawcę, który odlicza odpowiednią sumę od kwoty przychodów. Odliczyć z tego tytułu można maksymalnie 3000 złotych rocznie (lub 3600 w przypadku kosztów podwyższonych do 300 złotych). Zwrot za paliwo 2022 Pojawiające się w ostatnim czasie doniesienia medialne mówiące o tym, że pracownicy mogą zastosować odliczanie paliwa od podatku, są pewnym uproszczeniem i nie do końca precyzyjnie określają istotę rzeczy. Pod pojęciem “ulga na dojazdy do pracy” w rzeczywistości nie kryje się żadna nowa preferencja podatkowa. Chodzi mianowicie o określone w Kodeksie Pracy i obowiązujące już od lat pracownicze koszty uzyskania przychodów – zatrudniony ma prawo pomniejszyć swoje przychody o tę właśnie koszty, a co za tym idzie – zapłacić mniejszy podatek. Wspomniane koszty przysługują każdemu pracownikowi zatrudnionemu w oparciu o umowę o pracę – niezależnie od tego, czy do pracy dojeżdża własnym samochodem, komunikacją publiczną czy też przybywa do niej spacerem. Ich wysokość została określona w ustawie o PIT i jest uzależniona, przede wszystkim od tego, czy zatrudniony dojeżdża do miejsca pracy z innej miejscowości. Zgodnie z obecnie obowiązującymi regulacjami pracownik, który mieszka w miejscowości, w której znajduje się zakład pracy, ma prawo do pomniejszenia przychodów uzyskanych z pracy o 250 zł miesięcznie, czyli maksymalnie trzy tys. zł za cały rok podatkowy. Natomiast pracownik dojeżdżający z innej miejscowości korzysta z prawa do odliczenia kosztów w wysokości 300 zł miesięcznie. Jednak nie więcej niż 3,6 tys. zł za rok Finansów Zgodnie z przepisami, osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, która mieszka w tej samej miejscowości, w której pracuje, może odliczyć miesięcznie 250 zł, a rocznie maksymalnie 3000 zł. O 50 złotych więcej co miesiąc pomniejszy swój dochód osoba dojeżdżająca do miejsca pracy z innej miejscowości. W praktyce jednak pracownicy nie korzystają z odliczenia samodzielnie, ponieważ z reguły koszty te automatycznie uwzględnia pracodawca, tj. pomniejsza przychody o daną kwotę, dzięki czemu zaliczka na podatek jest niższa, a comiesięczna wypłata “na rękę” nieco wyższa. Warto więc wiedzieć, że większość zatrudnionych nie może liczyć na dodatkowy zwrot kosztów dojazdu do pracy, ponieważ skorzystała już z tej ulgi w ciągu roku. Sprawdź: Ulga na internet – co ile lat można ją odliczyć? Trzeba uważać, aby nie stracić pieniędzy Odliczenie paliwa za dojazd do pracy 2022 Nieco wyższe koszty uzyskania przychodu przysługują pracownikowi, który pracuje w więcej niż jednym miejscu. W takiej sytuacji rocznie od przychodu może odliczyć maksymalnie 4500 zł (lub 5400 zł jeśli dojeżdża z innej miejscowości). Trzeba jednak pamiętać o tym, że każdy z pracodawców może automatycznie stosować odliczenie przy wyliczaniu miesięcznej pensji. Może więc dojść do tego, że przez cały rok odliczą łącznie sumę przekraczającą wyznaczony limit i konieczna będzie dopłata. Aby tego uniknąć, u jednego z pracodawców można złożyć specjalny wniosek o pobór zaliczek bez stosowania miesięcznych kosztów uzyskania przychodów. Koszty uzyskania przychodu, które w uproszczeniu bywają określane jako “zwrot za dojazdy do pracy” mają stałą i niezmienną wysokość. Nie ma możliwości, aby pracownik mógł odliczać od podatku rachunków za paliwo. Ustawa PIT nie przewiduje odliczania w ramach kosztów pracowniczych faktycznych wydatków na paliwo pracownika, który dojeżdża do pracy własnym samochodem, jak również wydatków na Finansów Zobacz: Dofinansowanie do gazu 2022 – niedługo pierwsze wypłaty. Sprawdź, komu przysługuje i gdzie złożyć wniosek Ulga na dojazd do pracy 2022 W szczególny przypadkach pracownikowi mogą przysługiwać wyższe koszty uzyskania przychodu. Jeśli dojeżdża do pracy środkami transportu publicznego i koszty związane z tymi podróżami przekraczają określone w ustawie sumy (tj. 3000 zł rocznie lub 4500 zł rocznie, jeśli dojeżdża z innej miejscowości), ma prawo do odliczenia faktycznych wydatków poniesionych na dojazdy. Musi jednak wykazać to w rozliczeniu rocznym, przedstawiając odpowiednie potwierdzenia w postaci rachunków i imiennych biletów okresowych. Sprawdź: Bon turystyczny 2022 – do kiedy jest ważny? Trzeba uważać, aby nie stracić środków Rodzice pytają o zwrot za paliwo 2022 Ulga na paliwo od kiedy?Pracowników zatrudnionych w oparciu o umowę o dzieło nie obowiązuje ulga na paliwo, ale pracownicze koszty uzyskania przychodu. Ulga na paliwo jak obliczyć?Pracownicze koszty uzyskania przychodu zależą od tego, czy pracownik dojeżdża do miejsca pracy z innej miejscowości oraz od tego, w ilu miejscach jest zatrudniony. Czy pracownik może liczyć na dopłaty do paliwa 2022 za dojazd do pracy?Nie, jeśli jest zatrudniony w oparciu o umowę o dzieło, to zazwyczaj pracodawca automatycznie stosuje odliczenie zwane “pracowniczymi kosztami uzyskania przychodu”.
Kalkulator oblicza koszt i ilość paliwa potrzebnego do przejechania podanego dystansu w oparciu o podane średnie spalanie i bieżącą cenę litra. Dzięki temu możesz obliczyć przybliżone koszty podróży oraz czy starczy paliwa na przejechanie całej trasy. Oblicz koszt paliwa. Jednostki: metryczne - kilometry, litry imperialne - mile
Kalkulator na podstawie długości podróży, średniego spalania i kosztu paliwa (benzyny lub gazu) obliczy ile zapłacimy za paliwo. Nie wiesz jak obliczyć spalanie paliwa przez samochód? Poniższy kalkulator paliw poda Ci zarówno koszt, jak i ilość paliwa spalonego paliwa po podaniu średniego spalania oraz długości trasy.JNZSyT1. 39 165 174 119 99 481 304 212 40